Jaki był Twój poziom pod koniec klasy 3?

Obecnie mogę stwierdzić, że pod koniec trzeciej klasy posiadałem solidne podstawy i fundamenty matematyczne. Zawsze miałem dobre wyniki z matematyki i nie sprawiała mi ona większych problemów. W 3 klasie czułem, że umiem całkiem dużo. Jednak podczas prób rozwiązania przykładowych zadań maturalnych często przychodziły spore trudności, zwłaszcza w obszarach takich jak planimetria, geometria analityczna czy stereometria, a czasem nawet funkcja kwadratowa. Zdarzało się, że nie wiedziałem, jak się za nie w ogóle zabrać. W szkole skupialiśmy się głównie na zadaniach z podręcznika, które zazwyczaj nie odpowiadały tym maturalnym.

Jaki postęp poczyniłeś przez rok?

Początkowo nie zdawałem sobie sprawy, jak wiele można osiągnąć w ciągu roku. Poprawienie organizacji czasu, systematyczność i stosowanie odpowiednich metod przyniosły imponujące efekty. Ostatecznie na maturze z matematyki uzyskałem 100% z obu poziomów, a najważniejsze i najcenniejsze to zdobyta wiedza i głębokie zrozumienie zagadnień, które pozostają ze mną do dzisiaj i są bardzo pomocne, w szczególności na studiach.

Jakie wymieniłbyś trzy najważniejsze czynniki sukcesu na maturze?

Jako najważniejszy czynnik zdecydowanie wymienię systematyczną i dobrze zaplanowaną naukę, dzięki której unikniemy niepotrzebnego stresu związanego z brakiem pewności przed egzaminem. Kolejnym czynnikiem jest skuteczna metoda nauki. Tutaj niejako każdy z nas musi znaleźć najlepszą dla siebie. Bardzo ważne, by również zadbać o styl życia, regularną aktywność fizyczną, regenerację oraz sen. Zdrowa dieta, odpowiednia ilość snu i aktywność fizyczna mają bezpośredni wpływ na naszą koncentrację i efektywność nauki. Istotne jest, aby znaleźć równowagę pomiędzy pracą i nauką, a odpoczynkiem.

Czy Twoim zdaniem warto w klasie maturalnej uczyć się wszystkich przedmiotów szkolnych (w szczególności tych, którymi się nie rekrutuje na studnia)?

Zdecydowanie NIE. W klasie maturalnej powinniśmy skupić się tylko i wyłącznie na przedmiotach, którymi się rekrutujemy na studia. Nauka innych przedmiotów jest na ten moment nieprzydatna, a wiedzę tę i tak zapomnimy. W kontekście naszego celu (dostania się na studia) taka nauka jest czasem straconym. Na naukę pozostałych przedmiotów powinniśmy poświęcić minimalną ilość czasu, tak by je tylko zdać. Nasz czas do matury jest ograniczony, dlatego powinniśmy koncentrować się na tym, co jest dla nas ważne. Szczególnie warto wykorzystywać czas w trakcie lekcji, np. rozwiązując zadania.

Czy Twoim zdaniem warto przygotowywać się do wszystkich matur (np. z ustnych lub tych którymi się nie rekrutuje na studia)?

Oczywiście warto, a nawet trzeba przygotować się do wszystkich matur. Jednak, tak jak powiedziałem w poprzednim pytaniu, najważniejsze są przedmioty, którymi rekrutujemy się na studia i kluczowe jest, by to na nich głównie się skoncentrować. Do pozostałych matur trzeba przygotować się tak, by je tylko zdać, ponieważ ich wyniki nie mają istotnego znaczenia.

Jakie rady przekazałbyś odnośnie organizacji czasu?

Organizacja czasu i planowanie nauki są kluczowe, wręcz niezbędne. Tworzenie zarówno długoterminowych, jak i krótkoterminowych planów ułatwia proces nauki, gwarantując pewność, że zdołamy opanować materiał i pozwala lepiej skoncentrować się na pracy. Dzięki nim mamy czas na naukę oraz inne aktywności. Warto ograniczyć liczbę celów i obowiązków oraz unikać jednoczesnego podejmowania wielu zadań. Wykonywanie kilku zadań jednocześnie ogranicza naszą zdolność do pełnej koncentracji, co skutkuje wydłużeniem czasu potrzebnego do ich wykonania oraz obniżeniem jakości końcowych efektów. 

Co zmieniłbyś w swoich przygotowaniach?

Patrząc z dzisiejszej perspektywy, mógłbym jedynie odpuścić sobie wykonywanie najtrudniejszych zadań, ponieważ - zgodnie z przewidywaniami - nie pojawiły się na maturze tak samo jak nigdy dotąd, ale na złe mi to nie wyszło. Tak na poważnie, nie wprowadziłbym żadnych zmian.

Czy uważasz, że stosowanie efektywnych metod nauki i utrwalania wiedzy było pomocne (jeśli tak, to jakie były to metody)?

Było to wręcz kluczowe dla osiągnięcia takich wyników. Nie przypuszczałem, że technika Pomodoro, nauka przez skojarzenia, zmiana miejsca nauki czy metoda nauki w systemie przeplatanym okażą się tak bardzo skuteczne. Warto też ponownie podkreślić, że podczas nauki należy skupić się wyłącznie na tej czynności, odciąć się od wszelkich rozpraszaczy.

Co dały Ci moje kursy maturalne?

Zdobyłem przeogromną wiedzę matematyczną, dowiedziałem się również o wielu metodach nauki, a w szczególności o organizacji czasu. Dzięki nim zacząłem podchodzić do rozwiązywania zadań od zupełnie innej strony, co znacząco zmieniło moje myślenie. Teraz rozumiem wiele zagadnień znacznie bardziej fundamentalnie, „od podszewki”, niż kiedyś, gdy traktowałem je jako zbiór reguł.

Co aktualnie studiujesz? Jakie masz rady dla aktualnych tegorocznych maturzystów odnośnie wyboru studiów?

Obecnie studiuję Informatykę stosowaną na Politechnice Wrocławskiej. Przy wyborze studiów najważniejsze jest, aby wybrać kierunek zgodny z pasją i zainteresowaniami. Ważne jest, aby studiować to, co naprawdę Cię fascynuje, inaczej bardzo szybko stracisz motywację do nauki. Dobrze byłoby też sprawdzić sytuację na rynku pracy i zapotrzebowanie na dane stanowisko. Uważam, że warto porozmawiać ze studentami na temat uczelni, studiowania, samego kierunku czy pracy, ponieważ dostarczą one wiele wartościowych i wiarygodnych informacji z pierwszej ręki, które trudno znaleźć gdzie indziej.